Artek, nie tylko ale tez. Zamiast tego ekranu wstaw sobie cokolwiek: praca, gonitwa, fura w dizlu i klimie, awans....
Niby mamy wolnosc wyboru, ale spojrz dookola, ogromna wiekszosc zyje wedlug jednej recepty: szkola, praca, kredyt, dom, Rodzina, emerytura, i gudbaj. Wez wolne na 7 tyg. to sie dziwia, kup stare auto to sie dziwia, zmien prace z inzyniera na harvestera to sie dziwia, wez rower i jedz do Czech na piwo i sie dziwia. Nadziwic sie nie moga, jak mozna miec wolny wybor w zyciu, a ponoc go tyle mamy, nawet zapisany w konstytucji. Echh, moznaby kilka kubikow drewna spalic na ognisku i zniszczyc kilka flaszek.
Bylem w szpitalu ostatnio nawiedzic bliska osobe, na scianie certyfikaty czystosci, ISO, SRODO i jeszcze kilka innych, a w kiblu syf ze sie porzygac mozna. Piekna ta nasza gejropa, ktora certyfikatami powoduje czystosc w kiblu. Moze jutro zniesiemy biede jedna ustawa?
Profesora odwiedzilem mojego z czasow studiow, na polskiej uczelnii. Jak zawsze, herbata i chleb ze smalcem. Rozmowy nie mialy konca. Kupil komputer przez uczelnie (przetarg), taki super obliczeniowy. 2 razy drozej niz w sklepie za rogiem....
Zlozyl wniosek o grant naukowy (o sprzet) na super precyzyjne pomiary kotla w elektrownii i napisal ze po pomiarze bedzie z tego kasa. Kazano mu wykreslic slowo "kasa", bo wniosek nieprzejdzie. Granty z ministerstwa mozna otrzymac tylko i wylacznie kiedy produkuje sie nauke do szuflady. I tak zrobil. Nasz kontynent ohooyau juz bez reszty.
Na zdrowie mozgowi wrocmy do Tadzykistanu. Dom szefa sadu regionalnego. Zaprosil nas na kolacje. Gadamy o tym i owamtym. Pytam sie go jaka kara jest za kradziez. Przyjde do czyjegos domu, albo sklepu i cos tam ukradne. A on na to: 2 lata. Ale ze co? 2 lata tak od razu? A on, ze tak, bo kradziez trzeba tepic od razu. A jakies zawiasy? Tak, ostatni tydzien kary zwalniaja za dobre sprawowanie. A jak dziecko ukradnie to co? Tez tak na dwa lata? A on: Rodzice dostaja kare finansowa w wysokosci 2letnich zarobkow rozlozona do splaty na 10 lat. Ostatnia kradziez w Jirgatolu miala miejsce 2 lata temu

...
Opowiadam mu ze u nas to do 150 dolcow to mala szkodliwosc czynu i zadnej wielkiej kary nie ma. Jego oczy jak 5 zloty sie pytaja: ale jak to mala szkodliwosc czynu? Przeciez kradziez to kradziez, obojetnie jakiej wartosci. No to mu mowie, ze wartosc to u nas jest wprost proporcjonalna do wartosci adwokata ktory broni w danej sprawie. Nalal wodki i wzniosl toast za powrot normalnosci na naszym lez padole.