Wersja ktora mam to RST Pro Series Adventure III (wyedytowalem tytul tematu zeby bylo wiadomo o co chodzi).
Spodnie i kurtka to cordura na zewnatrz, podpinka przeciwdeszczowa (oddychajaca) i podpinka ocieplajaca. Oczywiscie chodzi mi o pranie tylko tej zewnetrznej warstwy.
Przyznaje ze pierwsza moja mysl jest dentyczna jak Celofana (btw Celofan - Twoj film jest jednym z glownych powodow dla ktorego stwierdzilem ze nie ma co czekac i kupilem moto

) czyli - jakie platki mydlane i srodki do odziezy technicznej bedac 1000 km od domu i 100 km od najblizszej osady ? To ciuch "adventure", wiec troche mnie to dziwi ze RST tak do tego podszedl. No chyba ze to ja zle rozumuje, i producent mowia "nie prac" forsuje opinie ze nie ma co tracic czasu na pranie ciuchow skoro mozna podrozowac ?
Prawdzili twardziele nie piora ?