Wątek
:
Czarnuchy na białym, czyli do narciarzy, dla narciarzy
Wyświetl Pojedyńczy Post
13.02.2019, 11:15
#
18
consigliero
Ajde Jano
Zarejestrowany
: Mar 2008
Miasto
: Rataje Słupskie
Posty
: 6,264
Motocykl
: Raczej nie będę miał AT
Galeria:
Zdjęcia
Online: 9 miesiące 1 tydzień 4 dni 1 godz 10 min 26 s
Najważniejsze że autorowi wątku się chciało. Nam też kiedyś się chciało ale mieliśmy trochę szczęścia. Spędzaliśmy po 3 tygodnie na nartach w rejonie St. Gervais , Megeve i znajomy był szczęśliwy że ktoś używa jego dom. Musiałem tylko palić w piecyku, ten codzienny widok na Mont Blank, niezapomniany. Koszty to dojazd oraz wyżywienie ( z polski w większości) oraz karnet, kupowaliśmy na cały sezon bo był tańszy niż na 3 tygodnie. W następnych latach mieliśmy miejscówkę w Bad Ragaz na wysokości 1600 m przy wyciągu . Za dom musieliśmy płacić na początku 180 CHF później 200 za dzień, przy cenie franka 2 PLN i 10 osobach wychodziło tyle ile kwatera w rejonach Zakopanego. Niestety po 3 sezonach było coraz trudniej zebrać 10 osób, nie wszyscy lubią jeździć w to samo miejsce. tygodniowy karnet był tańszy niż w Austrii, faktem że tras było tylko 40 km ale w drugim tygodniu nogi puchły. No i najważniejsze nasze dzieci chciały z nami jeździć a to juz się nie wróci.
Raz w tygodniu zjeżdżaliśmy w dół aby wygrzać się w źródłach termalnych, nasza reprezentacja piłki kopanej miała tam swoją bazę. Dzieci mogły się poruszać bez nas po całym ośrodku, trzeba im było tylko dać 5 CHF na frytki w knajpie Gavia
Zasadniczo więcej się człowiekowi chciało i nie potrzeba było do tego furmanki pieniędzy
W Polsce lubiłem jazdę z Kasprowego tylko ogólnie męcąca była 😉
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
consigliero
Zobacz publiczny profil
Odszukaj więcej postów napisanych przez consigliero