To se termin wybrałem. Ale nie byłem tam ponad 30 lat a w majówkę mam wolne. Jadę tam przez Wawę i Kraków a w samych Tatrach będę 3 dni od 29.04 do 02.05 i potem powoli wracam. Baba z kundlem do Krakowa i z powrotem ciśnie Pierdolino.
Psa trzymam w tankbagu, więc nikt się chyba w parku nie przyczepi. Toż to prawie wiewiórka jest

Ogólnie to Zakopane olewam, chodzi mi o traski i widoczki w mniej zatłoczonych rejonach o co pewnie będzie trudno, więc pomyślałem zapytam Was.