O ile dobrze pamiętam to chyba w tym obserwatorium polskim Pop Iwan podczas zimy odcięci zostali na kilka miesięcy naukowcy z obsługą. Działy się tam różne rzeczy, niektórym zaczęło odwalać w izolacji. Klimat jak w "Lśnieniu" u Kinga

Gdzieś o tym kiedyś czytałem. Na pewno nocleg w takim miejscu będzie niepowtarzalnym przeżyciem.