Nie mam NAT, ale mam gmole HEED, więc odniosę się tylko do punktu 2.
Wszystko zależy jak dużo jeździsz w off'ie i po jak trudnym terenie. W moim przypadku czarna płyta pod silnik i czarne gmole po jednym sezonie nie są już czarne. Zawsze na koniec sezonu biorę pędzel, najtańszą farbę fatalową czarna matową i puszke piwa. Po pól godzinie gmole i płyta są znów czarne i jak nowe. Do pierwszego wyjazdu w teren.

PS
Czarne będą się lepiej komponować z surowym aluminium płyty niż te oryginalne koloru bliżej nieokreślonego. Ja nie malowałbym płyty.