Dziękuję Panowie za podpowiedzi ale ja jednak trochę skomplikuję... może powinienem precyzyjnie od początku: po zimie okazało się, że mój prawy zacisk nie "odbija" jak powinien. Rozebrałem, przesmarowałem tłoczki ale nadal tarcza ciepła. Przyznaję - mam mały ubytek (może 2-3mm na obwodzie) rantu trzymającego pierwszą gumkę (tą od kurzu). Więc stwierdziłem że może to być przyczyną nie właściwego cofania tłoczka. Gumki wymieniałem jakieś 2 lata temu.
Kupiłem więc używane zaciski ma podmiankę. Lewy został dawcą tłoczków - moje są miejscami zmęczone przez poprzednich właścicieli. Prawy chciałem przełożyć cały. Niestety oprócz "stojącego" jednego tłoczka ma pięknie ułamany odpowietrznik. Widziałem to na zdjęciach i myślałem że się przecież rozwierci i wydłubie... już dawno nie byłem taki naiwny. Prawdopodobnie ktoś już walczył z odpowietrznikiem i ułamał w nim wiertło, wykrętak czy inne twarde dziadostwo bo moje wiertła tego nie biorą. Szkoda słów. Jutro spróbuję coś naspawać i wykręcić bo przecież bez odpowietrzenia to sobie mogę pompką hamulcową ciśnienie tętnicze podnieść... ehhh co za dzień.
A tak przy okazji: co oznaczają numery nabite numeratorem na korpusie zacisku? Moje mają numer N11, te co kupiłem L18? Nie pogryzą się?
Ostatnio edytowane przez huzar : 15.03.2019 o 23:46
|