Wszystko sie gnie. Bardziej sie ZEGnie jak nic w srodku nie ma. Tesche sa wytrzymale, widzialem najpierw glebe Pastora i niezle tesche to przyjely, praktycznie bez strat. Ja glebnalem jakies 50 km dalej i 2 lata pozniej. Moje Tesche tez przezyly, choc nieco przekoszone. Niesety stelaz do nich robil pewien kolega ze Swidnicy i stelaz okazal sie bardziej pancerny od nich

Po tym jednak co widzialem u Podosa w Himalajach nie uwierze w Zegi jako symbol pancernosci