Witam,
od tygodnia śmigam w nowym Uvexie Enduro kupionym na niemieckim ebay'u za 115 eurasów

Na razie jestem zadowolony.
Faktycznie urywa uszy więc przy zakładaniu trzeba poświęcić kilka sekund więcej na "dogięcie" małżowin i jest git.
Szybka domyka się idealnie i nie paruje. Przymierzałem wcześniej Shoei Horneta i "zachuchałem' go od środka na amen. Tak samo było nawet z Schuberthem C3. Tylko Uvexa nie udało mi się zaparować, więc się na niego zdecydowałem.
Jeżeli chodzi o świst to przy 100 km/h jest nawet cichy.
Plusem jest zdejmowanie szybki bez narzędzi w kilka sekund. Oryginalne gogle Uvex Cros (te większe dla okularników) pasują idealnie.
Szybkie odpinanie kasku nawet w rękawicach.