Jak Radiolog pisał, wina w pełni po stronie kontroli jakości, to jest dramat, że ten motocykl opuścił fabrykę. No miejscu Hondy darłbym już do właściciela z nowym sprawnym motocyklem, kontenerem dodatków z katalogu i jakąś ładną Azjatką która zrobi laskę na zgodę

Bo fuckap może i się zdarzył ale teraz kwestia czy wyjdą z tego z twarzą.