Cytat:
Napisał ferdek
Ja właśnie też miałem miałem to samo. A zaczęło się od tego, że nie mogłem odpalić, wszystko wskazywało na padnięty akumulator. Jako, że miał już swoje lata postanowiłem go wymienić. Ładowanie jest, można jeździć. Dwa dni było ok, potem sytuacja się powtórzyła, nie mogłem odpalić. Okazało się, że nie ma ładowania. Dodatkowo odkryłem, że regulator i kable są gorące jak cholera. Po konsultacjach telefonicznych doszedłem do wniosku, że regulator padł. Po porozłączaniu wszystkiego okazało się, że ta kostka się zjarała. No i pytanie: czy regulator poszedł się je..ć czy tylko ta kastka narobiła takiego zamieszania? Kable zostały polutowane, teraz regler nadal jest mocno ciepły, ale kable już nie. Zobaczymy, czy teraz będzie wszystko ok.
|
Mam dokladnie taki sam problem, napisz czy juz zostal rozwiazany.
Dodatkowo co zauwazylem, na zimnym, ladowanie pierwsza klasa 14,6 V. Po dluzszej jezdzie ladowanie spada do 12V, a czasami nawet ponizej...
Przewody byly zrobione na konektorki, widac ze juz ktos przede mna mial z tym problem, ja wrzucilem wszystko w kostke od zyrandola i do pojemnika po filmie maloobrazkowym (zostana oczywiscie polutowane - narazie wersja TEST)

Przewody sa gorace, tak jak i regulator. Stad jeszcze jedno moje pytanie: moze warto wymienic cale przewody od alternatora