W skrócie softshell to taka kanapka - polar/membrana/tkanina zewnętrzna. Membrana nie puszcza wiatru i stanowi barierę przed przenikaniem wody.
Windstopper to nazwa handlowa Gore (chodzi o membranę, która nie puszcza wiatru ale nie jest całkowicie wodoodporna + do tego oddycha).
Oddychalność takiego układu jest ograniczona a jeśli dodatkowo założysz pod spód polar (tak zrozumiałem Twoje słowa o suwakach - polar wpinany w shell) uzyskasz układ, który praktycznie nie będzie oddychał. Będzie w tym ciepło ale też i duszno. Część ludzi bardzo mocno odczuwa dyskomfort w takim zestawieniu (ja na ten przykład). Stąd osobiście nie używam wcale softshella bo wolę polar i samą ceratę do ochrony przed wiatrem i deszczem.
Shell samodzielnie spełnia swoją rolę natomiast łączenie go z polarem od spodu lub jakimkolwiek gore z membraną na wierzch nie działa.
A). masz shell z membraną i na to membranę w przypadku konfiguracji softshell/hardshell - kompletny bezsens pod kątem oddychalności
B). Softshell + polar pod spodem - sytuacja analogiczna. Nadmiar ciepła nie ma ujścia bo membrana go zatrzymuje.
Nie ma tu znaczenia rodzaj membrany (PES/PU/PTFE) bowiem oddychalność membrany zawsze jest ograniczona. Po prostu nie wypuści ona nadmiaru ciepła i uparujesz się w środku. Oczywiście będzie w tym ciepło i w pewnych sytuacjach (duże mrozy) będzie to jako tako się sprawdzać ale nie tędy droga.
Naszywki nie będzie tylko wgrzejemy nadruk bezpośrednio aby niepotrzebnie nie dziurawić membrany w shellu

.
BTW.
Mam kilka sztuk shelli w różnych kolorach dostępnych od ręki. Jak ktoś jest zainteresowany to proszę pisać do Konrada. Wszystko z dzianin Polartec Windbloc.