Wybacz Puszku, ale byłem kilka razy na UA na 690 i znam tamte trasy...dziurawe asfalty mnie nie interesują, a każdy wjazd na górę może zamienić się w hardcore jak trochę wody popada...nie mówiąc już o brodach...po prostu szkoda mi (jeszcze) moto za 50k na takie zabawy.
BTW. czwórką jeździłem na integracje podkarpackie za czasów Bloba i tam już bywało ciekawie...
__________________
Afra - jedyna, wierna kochanka!!!!

Pożegnane bez żalu: 990S, 690R, DR650SE, XF650