Po wymianie tarczy i klockow tarlo jak cholera. Okazalo sie, ze zakitowane byly szpilki, na ktorych zacisk powinien "plywac" (floating caliper on sie nazywa

). Winny byl zastygniety smar 50/50 z blotem. Nalezy ostroznie wybebeszyc elementy 10+17 oraz 11+16+21. Umyc w nafcie przesmarowac lekko wazelina albo silikonem i zlozyc.
Aha, jeszcze sprawdz, czy klocki "u dolu" ladnie wskoczyly w blaszke-sprezynke (poz.8), bo lubia przy zakladaniu zacisku wylezc.
powodzenia,
samul