Nie jeżdżę w offie NC w Twoim rozumieniu tego słowa CHYBA

tak więc nie ma tam błota itd ale oczywiście syf z czasem się nazbiera. Spróbuję faktycznie talku bo w tą stronę się zaczynały kierować moje myśli, choć nie porzuciłem całkowicie idei ze smarem silikonowym.
m
EDIT - przyjrzałem się jeszcze raz dokładnie pacjentowi i fabrycznie, dla łatwości montażu było to osadzane na jakąś gęstą pastę. Skorzystałem ze znajomości angielskiego i poszukałem zagraniczne fora: wychodzi na to, że jednak sypkie, suche - talk, skrobia ziemniaczana, kukurydziana.
U mnie po 2tys km widać zużycie gum, część osadzona na zabieraku i piaście, zabierak z zębatką wypadł z piasty luźno przy przechyleniu koła.
Wyczyszczę to do gołego i zastosuję skrobię. Przy następnej wizycie tam ocenię stan i podam dla potomności.
m