Jak dla mnie to wali się w zakrętach. NAT czy nawet RD07 przy fjr składa się jak baletnica.. Co nie zmienia mojej bardzo dobrej opinii o tym motocyklu. W każdym razie po 10 dniach z ogromną przyjemnością wróciłem na Afrykę, a kumpel rozgląda się za NAT
Sent from my G8441 using Tapatalk