W tym roku były w adv 3 próby na zaliczenie przejazd przez wodę, zjazd z pionowej góry a na samym końcu był podjazd na góre na czas trasa szlakiem turystycznym wykręciłem 3;17 najlepszy czas był 3;04(crf250) i w zasadzie ta próba decydowała o wyniku końcowym.
Z niemotocyklowych była pierwsza próba trza było odnaleźć w muzeum wojskowym nazwy armat, czółgów...
To też trochę niesprawiedliwe, że jedna próba decydowała o wyniku, ten podjazd był typowym terenem jaki mam tutaj w okolicy czyli szlak durystyczny z kamieniami o wystającymi korzeniami, gdyby druga próba na czas odbywała się w piachu to bym poległ bo kompletnie sobie nie radze, bo u nas nie ma piachu i 2 z 3 gleb zaliczyłem właśnie w głębokim piachu to bym poległ.
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga.
Ostatnio edytowane przez madafakinges : 10.06.2019 o 12:14
|