Dzisiaj przy okazji przeglądu w Hondzie wymieniono mi tylną sprężynę na
progresywną Hyperpro kupioną dawno temu w RR.
No i cóż, 15 mil po asfalcie nie daje wielkiej oceny więc się od niej powstrzymam.
Jedyne co mi nie daje spokoju to czy nie założyli mi sprężyny do góry nogami. Ciasniejsze zwoje są na dole amortyzatora. Instrukcja mówi, że
'small diameter towards the HPA' czyli mniejsza średnica w stronę regulatora napięcia wstępnego. Niech jakaś dobra dusza zerknie na poniższe zdjęcia i da znać czy ona nie jest zainstalowana odwrotnie.
Poza tym zwrócili mi moją oryginalną czerwoną sprężynę (a może to nie moja) w takim stanie jak niżej. Dopiero w domu to zauwazyłem jak wyjąłem z pudełka po Hyperpro. Czy sprężyna po fachowym demontażu tak powinna wyglądać?

Jak dla mnie nie...