Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28.06.2019, 17:24   #30
chemik
 
chemik's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,419
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro
chemik jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s
Domyślnie

Alternatywna wersja wydarzeń:

Cytat:
Napisał jagna Zobacz post
...po czym witamy Czarka, który jakiś cudem nas znalazł...
Nie, to nie był cud.
W trójkę ruszamy z przejścia mówiąc reszcie grupy, że spotkamy się przy pierwszym kantorze po prawej stronie. Tam robimy szybkie rozeznanie co do kursu walut (okazał się najkorzystniejszy w rejonie Brześcia) i korzystając z zasięgu polskich nadajników GSM znajdujemy najtańszy hostel. Olek i Wojtek zostają, ja jadę na zwiad. W międzyczasie Olek ustala numer do Czarka. Gdy wracam ze zwiadu grupa jest już (niemal) cała w komplecie. Ruszamy do hostelu, nikt się nie gubi. Meldujemy się (białoruska biurokracja) i lokujemy w pokojach. Inni już się kąpią i piją, a my próbujemy ściągnąć Czarka na kwaterę. Dostaje od brata dokładną pozycję SMSem wraz z dokładnym adresem. Aby mieć pewność MMSem dostaje obraz zrzutu mapy rejonu, w którym jest nasz hotel.
Późno w nocy słyszymy dudnienie motocykla. Krąży w pobliżu, w końcu gaśnie. Jesteśmy przekonani, ze to Czarek.
Jak się rano okazało, tak, to był Czarek, jednak trafił ulicę obok, a podwójne Akrapy w KTM990 narobiły takiego hałasu, że myśleliśmy, że stoi pod naszymi oknami. Ostatecznie Czarek odnalazł hostel analogowo, czyli na piechotę.

Stay tuned.
chemik jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem