Odcinek 2, kiedy to z jednym Murzyniątkiem było naprawdę kiepsko
Pobudka, pakowanie, w sumie nie wiadomo o której wyjazd (ósma?), więc każdy w swoim tempie.
Tempo Maryśki i Janiny ciut odstaje od reszty
Punkt ósma Chemik i Olek zaczynają chrząkanie oraz rzucanie w przestrzeń haseł pt. ""Nudno, nic się nie dzieje", a pięć minut później "już dawno po ósmej". Ale jakoś nie powoduje to powszechnego siadania na motki
Calgon prezentuje swoje kanisterki, które ku rozpaczy niektórych (z zasięgiem 250 km) nie zawierają wcale benzyny
Koniec końców nawet ci ostatni mają wszystko przypięte do motocykli (w przypadku Maryśki i Janiny w sensie dosłownym).
Ciekawie zapakowany GS Maryśki (oraz nietęga mina Apexa w tle):
Wszyscy są, możemy ruszać na tradycyjne wyprawowe śniadanie pod sklepem.
Bystre oko zauważy megaprofesjonalne spodnie Rafa

ale za to ma odpowiednie obuwie
Automat do kawy w sklepie robi nam nadzieje, ale niestety płonne, trzeba zadowolić się kwaśnym mlekiem/kefirem lub kwasem chlebowym (pycha!).
Nafutrowani jedziemy na twierdzę brzeską.
Kilka faktów historycznych o twierdzy brzeskiej:
Zbudowana za czasów cara Mikołaja I (1836 â 1842) na wyspie otoczonej wodami Muchawca u ujścia Bugu.
Ma także zewnętrzne obwarowania i fortyfikacje. Wokół Twierdzy zbudowano I pierścień fortów zewnętrznych składający się z 10 ceglano-ziemnych fortów.
W 1915 część z umocnień twierdzy została zniszczona przez wycofujących się Rosjan. Od 1919 roku twierdza należała do Polski. W 1930 więziono w niej działaczy opozycji parlamentarnej.
Po wybuchu II wojny światowej zdobyta przez Niemców 17 września 1939, ale znalazła się na terytorium sowieckim.
Po agresji Niemiec na ZSRR twierdza ponownie znalazła się w rękach Niemców, w których pozostawała do 1944 roku.
Obrona twierdzy przez Sowietów w 1941 roku mimo, że w propagandzie urosła do rangi symbolu bohaterstwa radzieckiego żołnierza, nie miała strategicznego znaczenia.
Wejście na teren twierdzy jest bezpłatne, płaci się natomiast za zwiedzanie muzeów.
Część ekipy leci szybko na twierdzę, a Raf jest na urlopie i się nie śpieszy
Wejście do twierdzy zostało nadbudowane w stylu iście socjalistycznym:
po krótkim spacerku wyłania się leżący żołnierz:
Ładnie tu, i wypielęgnowane wszystko:
ale jakoś tak naćpane wszystkiego.
I XIX-wieczne koszary, i cerkiew, i statua nie-wiadomo-czego, i żołnierz i ruiny budynku, gdzie w piwnicy znaleziono ponad 100 szczątków zakatowanych ludzi.
pomnik czołgającego się żołnierza z bliska:
Jak to w kraju post-sowieckim, pamięć o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej ciągle żywa. Pionierzy trzymają wartę.
Nie wszystkich militarna historia pociąga na równi, połowa woli oglądać pomniki z dalszej odległości, siedząc w przyjemnym cieniu:
No dobra, twierdza twierdzą, ale jedźmy w końcu w offa
[cdn.]