Dawać dalej, zapowiada się dobrze
Zawsze zastanawiało mnie jak ludzie mogą się umówić w ciemno na wyjazd razem. Przecież to oczywiste, że coś jebnie bo w grupie 10 osób trafi się luzak, który jest na wakacjach i na wszystko ma czas jak i pedant, który bez idealnego planu dnia nie potrafi funkcjonować.
Coś czuję, że tutaj właśnie tak było. Czekam na dalszy rozwój wydarzeń i opis sytuacji właśnie z różnych - skrajnych punktów widzenia