Ja sobie nieco w brodę pluje, bo jakbym się mógł cofnąć do momentu kupowania 250L, a wtedy jeszcze yamahy były w pl, to bym ja kupil. Ta cena wtedy mnie odstraszyła - praktycznie drugie tyle. A ja miałem zerowe pojęcie o motocyklach (teraz może też niewiele lepsze) Ale jak ja to oglądam teraz, biore w łape (niezbyt dużą

i patrze jak to jest zrobione, ile waży - to żałuje.
Oglądałem ostatatnio wrki i była taka jedna, nóweczka - ale cena wciaż odraszała 24 tysie! za 2016 rok.
Co do plastików - kupić sety u chinola za pare groszy i sie nie przejmowac. A potem zalozyc ori jakby trzeba