Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03.07.2019, 12:54   #160
diego
 
diego's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2017
Miasto: prawie Kielce
Posty: 305
Przebieg: znośny
diego jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 2 dni 9 godz 10 min 37 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał matjas Zobacz post
To chyba normalne ze apetyt rośnie w miarę jedzenia no i nabrałes doświadczeń których nie miałeś w momencie zakupu. Myśle ze to nie powód żeby pluc sobie w brodę.
Bardziej ciekawi mnie rozwiniecie Twojej wypowiedzi: ze jak to jest zrobione... wady wykonawcze, taniość... o ramie i podnozkach już było.
Jakie po tym okresie odczuwasz ograniczenia typowo eksploatacyjne... mały baniak? Mała moc?
Plastiki serio od chinoli można kupić? Podeslij jakiś link jeśli mozna.

Sama elka nie ma praktycznie żadnych wad hehe Ja moją łupałem o ziemie i to ostro. Raz mi moto przekoziołkował i pierdzielnął właśnie z wysokosci pół metra na lewą stone - tam gdzie chłodnica. Pogniotła się nieco itd. Ale zakupiłem ową osłone - która jest pancerna. Wydatek rzedu 500zl ale od teraz po prostu jak moto leci to nic sie nie boju

Stalowa rama ma taka wade - ze jest stalowa. Odpryski farby, rdza łatwo zaczyna sie dobierac. Po tym sezonie bede rozbieral i ogarnial sobie ubytki. Do tego ta stal jest hmm.. dosyc plastyczna. U mnie od lewego podnozka po jednej z gleb po prostu cofnal sie podnozek (wgiela sie rama tam, ale to bylo dosyc specyficzne pierdzielniecie). Ale to dobrze, bo jest wiecej miejsca na buta Teraz założyłem takie alu osłony w te miejsca, licząc że to troche tą konstrukcje ochroni i wzmocni po obu stronach.

Bak zmieniłem na duży - i to nie ma porównania. Najlepsza inwestycja. Pod 300km robie i nie mysle non stop o tankowaniu. Na wyprawach jak Emek zauwazyl i tak pewnie czesciej sie staje, ale kolo domu to jest rownie super.

Siodło zostawiłem ori - i nie zmieniam. Jest twardo ale rekordowo robiłem po 500 na dzień i po prostu mi nie przeszkadzało, a jak nie przeszkadza - to po co psuc?

Kierownica jest z gownolitu - moja sie troche pogiela, ale latwo ja odgiac. To samo sie tyczy takich rzezcy jak dzwignia hamulca czy zmiany biegow. One sa jak z plasteliny - ale ja odnosze wrażenie że to jest specjalnie tak zrobione. Gnie sie toto - ale buta przykladasz i juz jest prosto. (ja zmienilem dzwignie na rfx)

Przełożenia. Ja mam 14-42. Czyli tylna zebatke podnioslem o 2 zeby. Sprawdzalem tez 13/42 ale to sie nie nadaje na asfalt wtedy. To moje jest takim kompromisem - i mi to pasi. Ja jezdze 100-110 max a najczesciej to nawet wolniej. Mnie takie podróżowanie odpowiada.

Zawias. To co ludzie o nim piszą to jakieś nieporozumienie. To jest świetny zawiach i ciężko go dobić - oczywiście trza tyłek podnośić od czasu do czasu. Ale nierówności wybiera znakomicie. Takiej sytuacji żeby mi dobił to miałem może z jeden raz - jak dziury nie zauważyłem potężnej i rzeczywiście mi pizdnął przód. Z tyłem jest tak że trzeba sobie skręcic/rozkręcić (nie wiem nigdy jak to się mówi) na maksa i jest gitara wtedy. Chyba że ważysz 50kg no to nie musisz. Na przódzie jest odwrócony widelec - i skarpety sa tam konieczne. Bez nich może pocieknąć i narzekają na to ludzie. Ale ja 3 rok jeżdże w skarpetach neoprenowych za 40 zl (drugi komplet) i zero wyciekow.

Niezawodnosć. To po prostu jeździ. No co tu gadać. Trzeba pamiętać o tym że jak łoimy to na porządny serwis co sezon a nie patrzeć na to co jest w serwisówce. Serwisówka jest pod niedzielną jazde. Olej zmieniać dużo częściej, patrzeć w filtr powietrza czy nie zabałaganiony. Smarować łańcuch - i tyle I żadnych modów! Ja popełniłem ten błąd i zmieniłem filtr powietrza na KN i mody w aibroxie - drogo mnie to kosztowało.

Wygoda. Brak wibracji na szosie (chyba ze zalozymy jakies potworne kostki) to jest genialna sprawa. Łatwość prowadzenia - nie wiem jak japońce to robią ale ten motor się prowadzi po prostu bajecznie. Mam jakieś tam porównanie do ktma starego którym ciężko w ogóle skręcić :P a L po prostu reaguje od razu na nasze polecenia i można dzięki temu z niezłego gówna się wykaraskać w ostatniej chwili

No a poza tym to osiołek bez jadu. To jego jedyna wada. Jak się ją zaakceptuje to potem pozostaje już tylko spakować się na wyprawe, osła na maksa załadować i z Emkiem na kaukaz walić.

Rozpisalem sie jak szalony. Wybaczcie.

Co do plastikow: https://bikerzbits.com/honda/crf250/...tic/2012-2016/
Ludzie brali z tej strony i zdaje sie ze no problem.

ps. jeszcze odnośnie wydechu napiszę. Można jakiś przelot lub akcesorium założyć i kontroler wtrysku. Ale ja z tego zrezygnowałem (moge odsprzedac jakby ktos byl zainteresowany - caly wydech + ejk :P). Dało to jakąś tam poprawe osiągów ale największą wadą wtedy staje się głośność. Na fabrycznym przemykam sobie po cichutku i po 200m nikt mnie nawet nie słyszy że jestem tam gdzie może nie powinno mnie być . I dlatego jeżdzę na fabryce. Fakt, brzmi to strasznie bezpłciowo, i przypomina jakąś kosiarke. No ale coś za coś.

Ostatnio edytowane przez diego : 03.07.2019 o 13:22
diego jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem