może dodam trochę więcej informacji

bo post zabrzmiał może trochę wyzywająco. Mam AT i Husqę TE250, ten drugi ogarniam w miarę poprawnie (Szczyrk itp), ale chciałem pojechać na AT i to chyba na kołach z Warszawy.
Nigdy nie byłem na Ukrainie, a Afrykę mam od niedawna i dopiero ją ogarniam. Nie chcę być dla kogoś ciężarem, dlatego chętnie dołączyłbym do kogoś kto jedzie i ma miejscówkę do spania tak jak np.
greenman, a resztę już na miejscu ogarnę sam i zobaczę na co mnie stać

. Jak nie będę odstawał to pojadę z grupą, a jak nie to sam też sobie radę dam. Nie wiem
Gilu jak jeździsz i jakie masz oczekiwania