Jechał se Loeb, koło zgubił i poszedł w pejzaż... ale to nie moja wina.

Później ja z chłopakami po szutrach:
Łycha, łycha, łycha.. hebel, hebel, hebel... łycha :-D.
A po naszemu: dzida, dzida, trzoda, trzoda, hebel, hebel...
Byli również fajni Polscy Kibole...
Ps.
to Dejvid
> To jeździli dwa uckie pe...ły, Mi i Ro. ... doniósł mi to główny kibol (ten z fają).
pozdr.