Twój głos, Plaku zaliczam do tzw realiów. Osaczają mnie coraz ciaśniej, ale właśnie na tym wyjeździe, który tu relacjonuję, zdałem sobie w pełni sprawę, że TAM o nich przestaję myśleć. Dobrze mi z tym. To uczucie niezależności w realizacji marzeń.
Tylko tak można dotrzeć do czegoś, po czym został jedynie cień.
Widzisz po zdjęciach, że w porównaniu do barwnych opisów innych wyjazdów, tam jest niewiele. Ale przyznasz, jest też coś, czego nie ma nigdzie indziej. Ja próbuję to odnaleźć, nazwać i zrozumieć. Wtedy dopiero odpuszczę.
A zresztą, została mi jeszcze przecież Huta Werhobuska...
Kombinuj w inną stronę. Kombinuj- jak Majo, Malory i inni- żebyśmy pojechali tam razem. Czas nie gra roli, tam nikomu już się nie spieszy.
Pozdrawiam serdecznie!
Ostatnio edytowane przez ATomek : 25.07.2019 o 14:55
|