Cytat:
Napisał Novy
We Wrocławiu również jest ulica nazwana imieniem tego pana...
Czy nikt nie sprawdza historii nadając nazwy ulicom i placom? 
|
Sprawdza, sprawdza i wybiera nieprzypadkowo.
Mówisz Wrocław...
Na zakończenie mojej przejażdżki krwawym szlakiem zajechałem do Lwowa na Wzgórza Wuleckie. Tam na początku lipca 1941, w tragicznych okolicznościach aresztowano przez Niemców przy udziale Ukraińców i rozstrzelano na zboczu Kadeckiej Góry kilkudziesięciu polskich profesorów wyższych lwowskich uczelni: Politechniki, Uniwersytetu Jana Kazimierza i Akademii Weterynarii.
Po zablokowanych w czasie ZSRR próbach upamiętnienia mordu, pierwsze powstało w 1991r zaraz po powstaniu państwa Ukraina, z inicjatywy profesorskich rodzin i stoi do dziś w miejscu rozstrzeliwania. Tłumnie odwiedzane przez odwiedzających Lwów
IMG_7481.jpg
IMG_7483.jpg
Ustalony między stronami Polską a Ukraińską dwujęzyczny napis informuje o polskich profesorach lwowskich uczelni wymieniając ich nazwiska.
W 2011r odsłonięto nowy pomnik, stojący poniżej starego, w miejscu, gdzie spadały ciała w czasie egzekucji
IMG_7487.jpg
Pomnik bez daty, ani napisu komu poświęcone jest upamiętnienie.
W dzisiejszym Lwowie i ogólnie na Ukrainie, wiara prawosławna stanowi znaczący odsetek. Wyeksponowany blok z cyfrą V oznaczający dla rzymskich katolików nie zabijaj"- istota przesłania pomnika - prawosławni czy Żydzi czytają "czcij ojca swego i matkę swoją, bo odpowiednik przykazania "nie zabijaj" jest u nich szóstym przykazaniem.
"Budżet pomnika to ok. 3 000 000 zł, z czego 2 000 000 zł pochodziło z wrocławskiego urzędu miasta, 800 000 hrywien z budżetu Lwowa, 800 000 hrywien ze środków Politechniki Lwowskiej, a 200 000 zł ze zbiórki publicznej" (wikipedia)
W kosztach corocznych uroczystości partycypuje miasto Wrocław.
Zamordowanych nazywano inteligencją Lwowa, nanymi lwowskimi uczonymi i profesorami wyższych lwowskich uczelni... z pominięciem przymiotnika polski.
A mordercy to naziści, bez narodowości.
W tym roku swoistym majstersztykiem była szarfa , jaką opasany był pomnik. Pasek żółty był wspólnym dla żółto- czerwonych barw Wrocławia i żółto- niebieskich Ukrainy. Jakieś elementy polskie?
Nietaktem było nie udzielenie głosu przedstawicielom rodzin pomordowanych przybyłych na uroczystość.
Ukraińska orkiestra po zakończeniu uroczystości zagrała Czerwoną Kałynę, hymn Ukraińskich Strzelców Siczowych i pieśń UPA.
Proszę, zwróć uwagę na kolor złożonych wieńców pod starym i nowym pomnikiem
IMG_7489.jpg
IMG_7491.jpg
Wieczna chwała pomordowanym w 1941r
polskim profesorom polskich uczelni wyższych w polskim Lwowie!
A ja w tej relacji demaskuję jakiś napis na kapliczce na pipidówku...
Koniec