Zagończyk: google chyba kompletnie nie popiera Kosowa. Jak tam byłem to google maps nie umiało zrobić trasy. Było samemu sobie nawigować zgodnie z mapą. Po przejechaniu graniczy magia i nawigacja znowu działa.
Łukasz_vip: wcześniej pisałem, że to właśnke lokalsi mają większy problem niż turyści. Ale jest opcja, że na Polaków mogą krzywo patrzeć i robić problemy dodatkowe. Polska trochę wstawiała się za Kosowem. Dlatego też w Kosowie jak widzą blachy PL to często wołają Polonia i pozdrawiają
Sent from my SM-J600FN using Tapatalk