Gilu, chłopaki pojechały na rekon ale nie udało im się przebić. Wycofali się jak woda była po pas. Utopić motki w tym miejscu to byłaby głupota. Lokalesi mówili żeby autem nawet nie próbować więc nie próbowałem. Konno - nie ma chu. Nie jadę. Z buta przy tej pogodzie nie miałem zbytniej ochoty. Tobie widzę słonko w miarę dopisało.
|