Wątek
:
Ze mną się nie napijesz? Albo ol inkluziw w Albanii.[23.08- 07.09.2019]
Wyświetl Pojedyńczy Post
17.09.2019, 17:59
#
16
majek
Zarejestrowany
: Oct 2009
Miasto
: Warszawa
Posty
: 206
Motocykl
: skuter CRF 1000
Online: 1 tydzień 3 dni 8 godz 28 min 0
dzień 7, 8-29, czwartek
Camping z rana - bez ludzi.. Naprawdę miło i ładnie.
Śniadanie jemy na campingowym trawniku i ruszamy w stronę Theth. To najważniejszy offroadowy plan wyjazdu.
Na stacji benzynowej polski akcent:
- Where are You From?
- Poland
- Poland!
Boniek! Lato!! Good!
Jedziemy.
Najpierw asfalt i góry. Po drodze więzienie i pomniko-szubienica...
Potem bez asfaltu i góry. Góry. Wąska droga... tu się oddycha.
Na miejscu wstępujemy do baru. Szybka Cola, kilka zdjęć i wracamy. Nie podjąłem się jazdy dalej. Jeszcze tu wrócę. Bez kufrów.
Wracamy tą samą drogą, w Szkodrze próbujemy wjechać na zamek, ale po jednym kółku odpuszczamy, jemy w restauracji nad rzeką, robimy zdjęcie dnia:
Oglądamy jak pasą się kozy:
I jedziemy dalej - w stronę Koman - bo tam chcemy następnego dnia pożeglować.
Jedziemy wzdłuż kałuży.
Asfalt absolutnie najgorszy dotychczas.
Słońce chowa się powoli za góry.
Na drodze różne okazy fauny.
Droga kończy się przy tamie - tunelem. Za nim jest tylko "terminal promów". Tu też z pewnym niepokojem płacimy za nocleg wraz z promem "".
Warunki noclegowe niełatwe - taka zajezdnia TiRów. Za oknami muzyka lokalesów z baru.
Kawiarka zerka tęsknie za okno.
Zasypiamy z nadzieją, że rano motocykl będzie czekał na nas.
Nocleg w przystani promowej.
Koszt noclegu + promu 60€.
__________________
majek-zagończyk
dwa litry Yamahy
majek
Zobacz publiczny profil
Odszukaj więcej postów napisanych przez majek