Lubię sobie polecieć samemu gdzieś w "ciemny las"

I ostatnio zacząłem się zastanawiać co robić gdy w DCT któregoś pięknego ranka zabraknie mi prądu a do najbliższej wiochy jest sporo kilometrów.Zdarzyło mi sie to kilka razy w życiu i poszło na pych,tutaj takiej możliwości nie ma.
Sprytny japoniec podłączył sobie kable
https://www.youtube.com/watch?v=SXaqoG_zow4
Macie jakieś spostrzeżenia,doświadczenia w tym temacie ?