Witam
Dziś za oknem drugi dzień opadów i chłodu, NAT stoi przykryta w garażu więc czas rozpocząć plany na następny sezon.
Proszę o podpowiedzi co zobaczyć w 10 dni stawiając raczej na spokojną jazdę

a nie na piesze wędrówki. Tak aby fiordy jadły mi z ręki i przejechać chociaż kilku kilometrów szutrów (jazda terenowa to raczej początkujący).
Wstępny plan zakłada dojazd do Norwegii przez Danię i most Oresundsbron a powrót chyba promem może być z Szwecji ze Sztokholmu.
Pytam bo wiem że czasu mało

aby zobaczyć chociaż część południa Norwegii.
Noclegi mieszane: namiot lub Hytta gdy pogoda nie dopisze. Wstępny termin to początek czerwca.