Cytat:
Napisał Emek
W Kirgistanie padła litówka w jednym DR Sambora. Podpięliśmy do aku z auta, motocykl odpalił, pochodził, bateria się podładowała i kolejne 10 dni działała bez zarzutu w pełnym zakresie temperatur od 0 stopni. Pewnie jakieś skuchy się zdarzają ale to chyba w każdym type aku. Przy obecnej cenie Yuasy to przy wymianie brałbym litowy.
|
A sprawdzałeś czy da się jechać bez aku? Bo np. aku umrze jak u mnie, czyli z aku robi się kompletne nic a jesteś w np. w Kirgistanie. Co wtedy? Czy współczesna elektronika dopuszcza jazdę tylko na alternatorze? Jak sie ratować? Podłączyć po prostu baterie z kiosku?