No masz, i zaczeło się dogadywanie.
Napisałem, że mam świadomość, że dwie popsute powłoki nie czynią reguły, ale ja zawsze mam takie zezowate szczęście, że trafię na takie coś.
Jak ktoś da mi gwarancję i zwrot kasy za rozbieranie ponowne motocykla do malowania to ok, idę w proszkowe malowanie w ciemno. Jest ktoś chętny?
__________________
Ramires
|