Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04.12.2019, 18:05   #14
Freedom
 
Freedom's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2019
Miasto: Kraków
Posty: 43
Motocykl: CRF1000L/DCT AS
Freedom jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 2 godz 50 min 2 s
Domyślnie

Dzień 1.
Do Czech mam jakieś 150 km. Po drodze kupno winietki na Austrię aby było za pamięci i można jechać dalej. Kieruję się na nocleg do Ostrawy. Pod koniec dnia dopada mnie burza, a następnie zapada ciemność. Nic to, będzie idealna okazja do wypróbowania świateł, które doskonale wywiązują się z powierzonego im zadania. Mijając znaki drogowe mam nieodparte wrażenie jakby same świeciły. Dzień pierwszy był jedynym nocnym epizodem wyjazdu, później zawsze udawało mi się zaokrętować przed zmrokiem. Taka praktyka musiała zostać okupiona wcześniejszą pobudką, jednak wszystko w granicach rozsądku.
W hotelu ucinam sobie dłuższą pogawędkę z recepcjonistką, miłośniczką motoryzacji (córką mechanika). Podczas rozmowy dowiaduję się, że moja puszka, którą poruszam się na co dzień to nie Szkoda, lecz pieszczotliwie - Szkodiczka.

Burza na horyzoncie
IMG-20191202-WA0002 - Kopia.jpg

Za sterami nocną porą
IMG-20191202-WA0011 - Kopia.jpg
c.d.n.
Freedom jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem