Po przeczytaniu opisu z forum TA, zwłaszcza części o cięciu czegokolwiek zmieniłem majty na czyste, udalem sie do miejsca postoju Afry i zaaplikowałem gdzie się dało penetrator (WD40) i zostawiłem na 48h. Następnie wyposażony w argumenty za zdjęcia nr 1 zabrałem sie do zabawy. Stuk z jednej, stuk z drugiej (tym mniejszym) i tak kilka razy... WTEM! ruszyła się i powoli wylazła.
Następnie uskrzydlony sukcesem, już za ciosem wykonałem jeszcze jedna operacje i WUŁALA! (Zdjęcie nr 2). Z dumą i świadomością, że plecy mi o tym przypomną jutro wróciłem do domu się chwalić, a tam wszyscy śpią. Postanowiłem więc pochwalić się TU.
