Cytat:
Napisał Onufry22
Jedne z moich klientów stwierdził, że zakup AC nie jest rozsądny i ma świadomość, że napycha kieszenie ubezpieczycielom. Jednak z drugiej strony jest to najniższa cena jaką trzeba ponieść w przypadku kradzieży lub wypadku.
Ja osobiście gdybym miał gdzieś jechać i zostawić pod chmurką motocykl za 60K czy więcej to bym pewnie nie zasnął
Przy nowych motocyklach solidny assistance to podstawa 
W tym roku miałem klienta, który kupił Triumpha i w pierwszym miesiącu od odbioru dwa razy motocykl wracał na lawecie do salonu 
|
A mój KTM tylko raz zabrała laweta :-). Za to w pierwszym dniu od zakupu :-).
Co do AC to jak ktoś ma wolne 60k to pewnie nie warto ubezpieczać - zawsze w razie w można kupić drugi raz. Ale jakbym miał nie spać to już wole napychać kieszenie ubezpieczycielom. To samo z banksterami. To samo z producentami nowych motocykli. Co też i czynię i mam przynajmniej satysfakcję, że napędzam Polską i światową gospodarkę.
Za to ubezpieczanie starszych moto już tak kolorowo chyba nie wygląda. Ile np. kosztuje oc/ac za 10-letnią CRF250L o wartości 12kPLN? Orientacyjnie?