Jak to się świat zmienia. Kupowałem latarkę na wieś dla mamy i wybrałem polecanego w owym czasie Black Diamond
Gdy wybierałem dla siebie to była mowa o Petzl i model Tikka był jak najbardziej ok.

Aby była jasność w temacie, polecano je na naszym forum
Nie są intensywnie używane, ot mama wieczorem do kibelka jak trzeba, ja mam na wycieczkach ale często nie mam przy sobie jak mrok zastanie i wracamy po ciemku z Vielkej Racy, ale telefon mam zawsze to awaryjne światełko zawsze jest. Teraz obserwuję, wychodząc wieczorem z psem, a na wsi w porównaniu z miastem, można powiedzieć że panuje ciemność prawie absolutna. Nie wiem czy to kwestia staczowzroczności, słabych baterii, ale wydaje mi się że kiedyś moja latarka dawała mocniejszy snop światła. Teraz muszę sobie jakoś radzić aby dotrzeć z powrotem do domu, może zmienię baterię, ale pytanie brzmi kiedy ją zmienić, bo może szkoda ( wiecie ekologia i te sprawy )
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk