TET jest legalny w 100%. Tam policję to widziałem tylko na kawie jak stali

i na festynie na wiankach. Raczej nikt się nie czepia jak mu nie bruździsz po posesji. Widziałem jak lokalesi latali lisciami po lesie. Na Łotwie jeździliśmy po plaży wzdłuż Bałtyku. Namiot w krzaczorach nie stanowi problemu ale jest zakaz w rezerwatach. Tam masz mnóstwo miejsc przygotowanych do biwakowania na dziko i jest wygodniej bo czasem jest palenisko, przygotowany opał, stolik, wiatka etc więc warto korzystać. Im dalej na północ (Łotwa/Estonia) to jeszcze lepiej.