Witam Panowie.
Ponieważ mogłem liczyć na Waszą pomoc i porady, uważam że wypada napisać jak się sprawy mają. Udało mi się w końcu dotrzeć do mechanika. Po przejażdżce stwierdził że faktycznie stukot jest (jednak nie miałem omamów). Twierdzi że to zawory (zawór), i że nie ma paniki bo nic się nie stanie. Osobiście uważam że powinno się to zrobić jak najszybciej. Powiedział że mam przyjechać jeśli zacznie być głośniej lub jak zacznie mnie to bardzo irytować. Stwierdził też że dobrze by było dla porównania posłuchać innego egzemplarza. Co wy na to? Faktycznie nic się nie stanie? Czy lepiej robić na biegu?. Jest na forum ktoś z okolic łodzi, kto mógłby się spotkać w celu porównania?
Pozdrowienia...
|