Nagle, bez ostrzeżenia. Po prostu się zesrał

ładowałem go całą dobę, miał ponad 12V a nie kręci. Dziwne bo miał trzy lata i żadnych niepokojących objawów nie dawał. Teraz jak się go podładuje to z biedą odpala ale grzeje regulator jak cholera. W sumie to taki wynalazek excide (non rejli) ale żeby trzy lata posłużył. Instalację mam ok, poluotowana, szysta itp. Używany przez kobietę, lekarkę stomatologa protetyka, otaczany ciepłem domowego ogniska, garażowany w zimę. Dziwna sprawa. Może macie sprawdzone sklepy w wawie, gdzie moszna kupić jakiś lepszy za rozsądną kasę.