Zaczął się nad Śniadrwami i potem wbiliśmy na TET w Giżycku i polecieliśmy do tych Kamiennych Kręgów. Kolega MOTOMETRY odłączył się w Malborku i poleciał nad morze. Ja z Warzyfkiem dojechałem na Kamiennych Kręgów i tam już każdy w swoją stronę. Ja jeszcze nocuje na Kaszubach i jutro w stronę Warszawy. Było zacnie. Dawno mi tak dupa nie wymarzła pod namiotem
Wysłane z mojego motorola one action przy użyciu Tapatalka
__________________
Pozdrawiam,
Łukasz | https://www.facebook.com/africaonroad
|