Cytat:
Napisał zylek
Dziękuję wszystkim za dyskusję.
Po wysłuchaniu waszych rad i przemyśleniu, będę szedł w kierunku 690/701. [...]
Problem jest taki, że przejechałem się nowym KTM 690, znaczy z 2019. Muszę przyznać, że robi wrażenie.  Silnik jest bardzo gładki, do tego stopnia, że pozwala zapomnieć, że to tylko 1 cylinder! Na Mitasach E07 rozpędziłem go do 130 na autostradzie i ciagle wibracji na kierownicy nie odnotowałem. [...]
I tu pytanie: ile wachy wozicie na 690/701, żeby dało się np. stany czy inne dalekie strony objechać? Czy te 13,5+5,5 wystarczy czy i tak trzeba będzie targać dodatkowo kanister?
|
Bardzo rozsądny wybór. KTM 690 od 2019 ma nie tylko aksamitny silnik (dwa wałki wyrównoważające robią robotę) ale także jeszcze lepsze zawieszenie (XPLOR). Na poprzednie niektórzy narzekali, że jest mimo grzebania w ustawieniach, dosyć drewniane.
Na standardowym baku zrobisz spokojnie 300 km (bez wygłupów). Dodanie zbiornika od radegarage da ci minimum 100 km + małą rezerwę. Nie wiem dokąd będziesz jeździł, ale zasięg 400 km to jest naprawdę dużo. Jeżdżę na starym LC4 640 ADV ze zbiornikiem 28 litrów. Spalanie na standardowym gaźniku to 5-6 l/km. Zasięg rzędu 500 km brzmi fajnie, tylko w praktyce i tak tankuje się częściej, bo ktoś z ekipy ma mniejszy zasięg. IMO: jak będziesz wiedział, że jest odcinek bez paliwa (jakaś Mongolia albo środkowa Afryka) to weźmiesz 2x1,5 wachy w buetlach PET i po sprawie