Po 1kkm zapadła decyzja o wymianie gum na zestaw afrykański, TKC+Mitas09. Scorpiony zostaną na asfaltowy wyjazd za rok.
W Piątek rano znowu wyskoczyłem na poszwędanie się po okolicy zahaczając o Mietków oczywiście.
Na polnej zarośniętej drodze okazało się kolejny raz, że w mokrej trawie Mitas nie robi tak jak i Scorpion
I teraz najśmieszniejszy odcinek tej historii…
500m dalej po dojechaniu do asfaltu, na poboczu, przednie koło śliznęło się na żwirku i zaliczyłem typowego paciaka parkingowego.

Moto oczywiście bez żadnych urazów ale ja trafiłem w coś serdecznym palcem prawej ręki. Po wizycie u ortopedy wyrok: Złamanie palca i unieruchomienie na 4 tygodnie …


Także mam teraz sporo czasu na rozkminy co jeszcze dołożyć do moto bo kilka rzeczy zostało ale o tym niżej.