Ech, kupilem faceta bo byla okazja. Jak kupilem, zajzalem w oryginalke, a tam

uszczelki wyszli, styki obsyfiale, a "przerywacz" prawie calkiem wypalony. No to myk, zalozylem faceta, ale cos mnie tknelo, zeby niczego nie ciac na chama, tylko tak, zeby odwrot byl mozliwy... no i mialem racje

Szczesliwie dalo sie uzyc mosieznej koncowki od faceta jako laczowki i na grawitacji dojechac do domu.
Wstyd mi przed moja Afri, ze jej takie gowno zainstalowalem, ot co!
samul
P.S. czyli, ze padly obie - bede naprawial oryginal