Kiedyś robiłem koledze taki większy serwis. Zawory sprawdziłem, świece nowe, rolgaz i linki posmarowane jak należy. Gaźników nie ruszałem, bo składy i synchro były ok.
Po rundzie wokół kolega mówi: ale się teraz fajnie zbiera

Ja mu mówię, że w sumie rolgaz i linki lżej chodzą