Jest tak. Ten czujnik
http://www.dwa-kola.pl/produkty/37750PC1004 jest wkręcony w obudowę termostatu. U mnie wkręcony jest nie do końca, część gwintu wystaje na zewnątrz obudowy. Wewnątrz obudowy termostatu jest wywiercone miejsce na walcowy koniec czujnika (lewy koniec czujnika, dolne zdjęcie na podanej stronie), by wkręcić ten czujnik do końca. U mnie nie jest wkręcony do końca, walec tylko połową dotyka płynu a gwint jest uszczelniony jakąś chemią, glutem jak sylikon. A na logikę powinien być wkręcony do oporu, tak by łeb na klucz 12mm był dociśnięty do korpusu obudowy termostatu. Ktoś kiedykolwiek zwracał na to uwagę w swoim motocyklu? Bambini coś sknocił czy mam prawidłowo zamontowany dyngs? Ciężko go ruszyć, wolę się upewnić zanim przy próbie poprawienia go popsuję i wydam 200pln

.