W poprzedni weekend jechałem fragmenty na zachód od Wrocławia. Nie oceniam przebiegu bo wiadomo, wiele ograniczeń jest dla ścieżki TET.
Natomiast np. obok Zapory Plichowickiej ślad prowadzi kawałek na skróty przez krzaki (nieprzejezdny lub przynajmniej nielegalny fragment). Żaden problem objechać, ale faktycznie sprawia wrażenie jakby rysowane na mapie, a nie faktyczny ślad.
Podziękowania dla Linesman-a!
PS. Ślad prowadzi obok tego mostu co go rzekomo Cruise ma wysadzić. Tłum był taki, że się nawet nie zatrzymałem :-)
|