No dobra

zmieniłem w końcu uszczelkę i spokuj nastał. Cały silnik nawet pod spodem już miałem w oleju. Nawet w Airboxie go było tyle że jak położyłem sobie motor pod garażem ( podkładka mi wpadła pod rozrusznik) to chyba się z airboxu wlał ten olej do gaźników, bo potem przez kilka kilometrów dymiło mi z tłumika jak ze starej syrenki
Sprawdziłem sobie przy okazji kompresje. 10 atm i po próbie olejowej 12 atm.
Prawda bywa okrutna