Cytat:
Napisał Michasso
Gdyby nie żona spałbym gdzie się da i trochę żałuję, że nie zgłębiłem tego tematu.
|
Właśnie wróciłem z tamtych stron i próbowałem spać "gdzie się da".
Dojeżdżając do Podgoricy o zmroku chcieliśmy znaleźć camp zaznaczony na mapie między Fundina i Rudine. Po wspinaczce na 900 mnp okazało się, że to odludzie i wylądowaliśmy w ogródku ludzi, których zapytaliśmy o drogę (w pakiecie była kartoflanka, syr i kielich bimberku do kolacji).
W Ulcunj "naganiacze" wciągają na nocleg od samego wjazdu do miasteczka. Namiot + dostęp do łazienki za 6 EUR. Widać walkę o klienta.
Między Kotor i Tivat trzeba kawałek pojechać, aby trafić na pole namiotowe. Miejsce pod namiot jest za 7,50 EUR.
Cena benzyny to 0,95 EUR/l